Często spotykamy się ze sztampowymi frazesami o biznesie, interesach czy szybkich i wysokich zarobkach. Wiele z nich zawiera w sobie jedno magiczne słowo odmieniane przez wszystkie przypadki: przedsiębiorczy, przedsiębiorczość. Czy ta jedna cecha naprawdę jest kluczem do osiągnięcia sukcesu, czy kryje się za tym coś więcej? Dlaczego to hasło stało się tak popularne i jest tak często wykorzystywane w reklamie i marketingu?

Przedsiębiorczy, czyli jaki?

Od lat społecznym uznaniem cieszy się zaradność, umiejętność radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach, dbanie o własne interesy, zdolność do podejmowania trafnych decyzji, często ryzykownych. Tacy właśnie są ludzie przedsiębiorczy.

Na fali popularności tego określenia, opinia publiczna zaczęła dopisywać do niego wiele innych cech, często nacechowanych negatywnie. Stąd wielu widzi w ludziach zaradnych życiowo i biznesowo — oszustów, kłamców czy złodziei. Czy są to jednak w pełni zasłużone określenia?

Człowiek przedsiębiorczy jest przede wszystkim człowiekiem czynu, kimś, kto, zamiast trwonić czas na snucie odległych planów, przystępuje do ich realizacji. To właśnie dlatego ludzie przedsiębiorczy mogą być czasami błędnie utożsamiani z uciekającymi się do niemoralnych chwytów „rekinami biznesu”. Nie ulega wątpliwości, że przedsiębiorczość jest jedną z cech budujących czarny charakter — w końcu nie nazwiemy tak osoby, której niecne plany pozostają tylko planami…

Odejdźmy jednak od ciemnego półświatka szemranych operacji i przedsięwzięć, aby zastanowić się, jak można być przedsiębiorczym nawet w codziennych, błahych sytuacjach i dlaczego jest to tak ważne dla młodego człowieka.

Złoty bilet czy początek końca?

Nie od dziś wiemy, że w każdym kłamstwie jest ziarno prawdy. Tak samo w komercyjnym micie o przedsiębiorczości. W połączeniu z innymi zdolnościami może stać się kluczem do sukcesu, kamieniem milowym na drodze do osiągnięcia celu. 

Z czego współcześnie składa się przedsiębiorczość?

Przedsiębiorczość połączona ze zdolnościami współpracy, komunikacji i kreatywnego myślenia stanowi przepis na idealnego pracownika. Cechy te obecnie zaczynają odgrywać coraz większą rolę na rynku pracy i z pewnością każdemu mogą się przydać.

Nowa fala rozwoju cyfrowego i globalizacji sprawia, że w natłoku informacji, pracy, życia w ciągłym biegu, stresie i pod pełną kontrolą technologii nasza świadomość na temat zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia rośnie, przez co odkrywamy drugą stronę medalu zwanego karierą.

Warto zauważyć, że bez dobrej relacji z samymi sobą ciężko będzie nam rozwijać się na innych płaszczyznach. Jeśli tego potrzebujemy, to równie udaną inwestycją co zakup dobrze prosperujących akcji będzie terapia czy wizyta u psychologa. Ważne jest, aby pamiętać, że czasami najbardziej przedsiębiorcza decyzja, jaką możemy podjąć, to zadbanie o samych siebie.

We współczesnym wyścigu po sukces i sześć zer na koncie, nie wolno zapominać, aby nigdy nie stawiać życia zawodowego czy zarobków ponad zdrowie i życie, bo tego nie da się odzyskać!

Drobne rzeczy, a dużo znaczą 

Jeśli zastanawiasz się, jak stać się bardziej przedsiębiorczym, oferujemy ci dość proste rozwiązanie: inwestuj we własny rozwój i wykorzystuj każdą okazję. Od nauki nowego języka, pójścia na studia czy kurs programowania aż przez zakup dżemu na promocji, czy sprzedaż starych książek zalegających na strychu. Małe kroki, które mogą dać nam zysk. Czasami krótkoterminowy, a czasem, zupełnie niespodziewanie mogą zupełnie zmienić nasz los.

Jeśli widzisz dla siebie szansę, to nigdy z niej nie rezygnuj. To też jest przedsiębiorczość — wykorzystywanie tego, co życie podkłada nam pod nos. Czasami najgłupsza i najdrobniejsza decyzja skutkuje zupełnie zaskakującymi konsekwencjami. Wniosek jest zatem prosty: jeśli możesz, próbuj. Jeśli nie spróbujesz, nigdy się nie dowiesz, co by było gdybyś jednak podjął ryzyko.

Sukces i porażka, czyli wieczna dychotomia

To, że codziennie wstajesz o piątej rano, czytasz masę książek, chodzisz na siłownię i zarabiasz krocie, nie znaczy, że tak samo będzie za dziesięć lat. To, że skończyłeś Harvard, nie czyni z ciebie multimilionera, a brak wyższego wykształcenia nie sprawi, że będziesz zarabiać mniej niż magister czy inżynier.

Ostatecznie, wszystko jest dziełem przypadku, odrobiny szczęścia i… przedsiębiorczości. Pamiętaj, że cel często osiąga się latami, ciężką pracą, ale zdarza się też, że o naszym powodzeniu decyduje zwykły fart. Nie powinniśmy się jednak nigdy poddawać i oceniać naszych szans i możliwości przez pryzmat innych ludzi — każdy jest inny, każdy ma inną drogę życiową i każdy będzie podejmował inne decyzje. Dlatego właśnie nie ma przepisu na sukces i nigdy nie powstanie. Można jedynie poznać jego składniki, a wśród nich przedsiębiorczość.

Przeczytałeś artykuł? Daj nam znać co, o nim myślisz, wypełniając ankietę!

Projekt dofinansowany przez Fundację Empiria i Wiedza w programie „InwestorJa” i finansowany ze środków Miasta Krakowa.