Wraz z początkiem grudnia do świata studenta wkrada się widmo nadchodzącej sesji zimowej. Czasu jest jeszcze wiele, ale jednak coraz mniej. Jest to więc dobry moment, by jeszcze raz przyjrzeć się swojej rutynie i sprawić, by Twoje metody nauki były jak najlepsze. 

Zasada pierwsza — nie zakuwaj

Każdego czasami kusi odłożenie nauki na ostatnią chwilę. Wielu miało w swoim życiu niechlubną noc, podczas której musiało przerobić cały materiał. Takie rzeczy się zdarzają, ale dla własnego dobra należy ich unikać. Jak wskazuje Kornell w Applied Cognitive Psychology, efektywne metody nauki, to te, które rozkładają naukę w czasie. Przykładowo jeżeli chcemy poświęcić na naukę danego zagadnienia 12 godzin, dużo lepiej jest uczyć się na przykład w 2-godzinnych blokach, w kilka różnych dni. Warto zauważyć, że (w granicach rozsądku) im większy interwał między sesjami powtórkowymi, tym lepiej. 

Zasada druga — mieszaj

Kolejną nie do końca intuicyjną, ale bardzo efektywną metodą jest „mieszanie” przedmiotów i zagadnień. Chodzi o to, by nie spędzać 3 godzin na jednym zagadnieniu i dopiero po ich „odbębnieniu” przenosić się do kolejnego, a raczej przez 30 minut skupić się na jednej kwestii i zamienić ją na inną. W ten sposób nawet w krótką sesję nauki wprowadzimy interwały, które pomogą naszym mózgom lepiej scementować zdobywaną wiedzę. 

Zasada trzecia — nie jesteś sam

Pamiętaj, że przez studia nie idziesz sam. Znalezienie osoby lub grupy osób, z którymi możesz się razem uczyć, będzie korzystne z wielu powodów. Po pierwsze podczas wspólnych sesji nauki, będziecie się nawzajem motywować. Wspólne uczenie pozwala również na zauważenie różnych aspektów tego samego zagadnienia. Często nauka z kimś jest bardziej aktywnym sposobem — zadawanie sobie nawzajem pytań, czy tłumaczenie zagadnień to metody nauki należące do najefektywniejszych. W końcu wspólna nauka jest przestrzenią do poznawania się i budowania relacji. System wsparcia, który w ten sposób masz szansę rozwinąć, może okazać się nieodzowny w najtrudniejszych momentach sesji i nie tylko!

Zasada czwarta — sprawdzaj się 

Testowanie się nie należy do najprzyjemniejszych. Czytanie podręcznika, najlepiej z serialem w tle, brzmi nieporównanie przyjemniej, jednak to testowanie pozwala na aktywną naukę. W ten sposób zmuszamy się do weryfikacji, w jakim stopniu faktycznie opanowaliśmy dane zagadnienie. Wyszukując w pamięci informację, wzmacniamy również połączenia neuronowe, sprawiając jednocześnie, że przywołanie tej samej wiadomości następnym razem będzie dużo łatwiejsze.

Zasada piąta — powtarzaj

Nie można chyba nauczyć się czegoś inaczej, niż przez powtarzanie. Pomimo tego, że żmudne, jest nieodzownym krokiem do zapamiętania czegoś na dłużej. Niektórych procesów nie da się skracać w nieskończoność. Nie zależnie od tego, jaką metodę nauki wybierzemy, żeby opanować dany materiał na dłuższy czas, będziemy musieli go powtarzać. 

Zasada szósta — jeśli chcesz notować, rób to dobrze

Notowanie jest bardzo kontrowersyjnym tematem w światku „efektywnej nauki”. Zasadniczo można stwierdzić, że notowanie, notowaniu nierówne. Bardzo często sprowadza się ono do bezrefleksyjnego przepisywania podręcznika, co jak można się domyślić, jest bardzo nieefektywne. 

Ciekawymi sposobami notowania będą metoda Cornella, czy tworzenie map myśli. Użyteczne może być zwykłe wypunktowanie sobie najważniejszych aspektów danego zagadnienia, chociaż bezwątpienia istnieją efektywniejsze metody nauki, na przykład fiszki.

Zasada siódma — postaw sobie cele

Stawianie sobie mądrych celów, może przyczynić się do większego poczucia kontroli nad własnym życiem. Pomoże Ci też w śledzeniu swoich postępów. Dobrym sposobem, który pozwoli na realistyczne określenie celów, jest metoda SMART, która zakłada 5 warunków charakteryzujących mądre plany. 

Zgodnie z nią stawiane cele powinny być szczegółowo określone (specific), mierzalne (measurable), osiągalne (achievable), realistyczne (realistic) i określone w czasie (time based). 

Tu możesz się dowiedzieć się więcej o metodzie SMART i samym stawianiu celów.

Zasada ósma — nagradzaj się 

Bez wątpienia nauka, szczególnie w dużym nasileniu, jest męcząca. Często trudno jest podchodzić do niej z takim samym zapałem jak we wrześniu, kiedy wszystko jest świeże i ekscytujące. Jak wskazuje badanie opublikowane w Science Daily, kluczem mogą okazać się nagrody. Badacze zauważają, że lepsze będą małe, ale częste nagrody, które umilą nam wykonywanie danej czynności, niż większa nagroda na koniec dużego projektu. Dzięki nim nasze mózgi zaczną łączyć wykonywanie jakiejś niekoniecznie przyjemnej czynności z poczuciem gratyfikacji, co zmniejszy nasz opór przed zabieraniem się za tą czynność.

Zasada dziewiąta — nie zapominaj o przerwach

Paradoksalnie kluczem efektywnej nauki będą… przerwy. Aktywne przerwy spędzone na krótkim spacerze, wycieczce do kuchni po herbatę, czy nawet te dłuższe poświęcone na przykład spędzeniu czasu ze znajomymi dają naszym mózgom czas na skonsolidowanie informacji. Jak wskazują badania National Institiute of Health przerwy są niezbędne do zapamiętywania.

Zasada dziesiąta — znajdź swoją drogę

Pamiętaj, że ostatecznie najważniejsze jest znalezienie sposobu, który sprawdzi się w Twoim życiu i będzie dostosowany do Twoich potrzeb i możliwości. Nie każdy może sobie pozwolić na spędzaniu na nauce wielu godzin dziennie, zwłaszcza że w większości czasu wcale nie jest to potrzebne. Znajdź metody nauki, które będą pasowały do Ciebie, nie bój się eksperymentować i próbuj!

Przeczytałeś artykuł? Oceń go, wypełniając ankietę.

Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Edukacji i Nauki.